Na granicy Wyrąb i Kąkolówki (gm. Błażowa) na terenie rezerwatu przyrody „Mójka” znajduje się pomnik przyrody nieożywionej „Błędny Kamień”, który jest skałą pochodzenia metamorficznego. W 1982 roku uznano go za pomnik przyrody nieożywionej. Jest skałą pochodzenia metamorficznego, która zbudowana jest w głównej mierze z łyszczyków i kwarcu. Na uwagę zasługuje fakt, że jest jedynym tego rodzaju skalnym ostańcem, występującym w okolicy. Na temat jego pochodzenia krąży wiele spekulacji. Twierdzono nawet, że jest to skała pochodzenia pozaziemskiego, być może meteoryt. W związku z jego nieznaną historią, powstało wiele legend starających się to jakoś rozwiązać. Jedna z nich opowiada o diable, który niósł głaz, aby zniszczyć zamek w Odrzykoniu i upuścił go tutaj przez pomyłkę. Inna legenda mówi o diablicy, która niosła go podobno w zapasce, i upuściła go usłyszawszy dzwony bijące na rezurekcję. Podobno głaz ten był początkowo tak wielki, że wystawał ponad las. Istnieje również nieco zmieniona wersja, wg której diablica upuściła kamień, usłyszawszy pianie koguta, a niosła go do Ujazdów, zwanych Piekłem. Nazwanie kamienia „błędnym” wiąże się z przekonaniem, jakoby miał on tajemniczą właściwość, która karze przechodzą-cym nieopodal ludziom błądzić po lesie. Podobno nawet tym mieszkańcom, którzy doskonale znają tutejszy las, i czują się w nim prawie jak w domu — zdarzało się zgubić drogę. Z danych, pochodzących z 1982 r. wynika, że kamień miał wówczas 110 cm wysokości, jednak starsi mieszkańcy utrzymują, że jeszcze w 1954 r. sięgał 3 m. Jeszcze wcześniejsze doniesienia — sprzed I wojny światowej – mówią o wystawaniu jego czubka 1,5 m ponad drzewa. Podczas II wojny światowej, Niemcy mieli zamiar wykorzystać go do budowy drogi z Błażowej na Ujazdy, jednak skała, pomimo wiercenia i podkładania ładunków wybuchowych, nie chciała się łatwo kruszyć. Rozsadzono tylko jej górną część, a większe kawałki gdzieś wywieziono. Obecnie kamień ma szczyt na poziomie gruntu. Można z tego faktu wnioskować, że pogrąża się w ziemię.