Na terenie Dynowa zachowały się również pozostałości po dwóch cmentarzach żydowskich (kirkutach), łączących obecnie kultury dwóch narodów. Pierwszy licznie odwiedzany przez ludność żydowską cmentarz mieści się przy ul. Piłsudskiego, gdzie w ohelu spoczywają członkowie dynastii cadyków dynowskich: Cwi Elimelecha Szapiry i jego żony Chana Mindel, syna Dawida Szapira oraz wnuka Jeszaja Naftali Herc – od 1874 cadyka w Dynowie). Z kolei przy ul. Karolówka mieści się drugi, równie cenny cmentarz żydowski upamiętniający mord ludności żydowskiej, jaki miał miejsce w lesie zwanym Żurawiec w czasie II wojny światowej. Do czasów obecnych na tym cmentarzu znajduje się pomnik postawiony ku czci pomordowanych Żydów i kilka zachowanych nagrobków m.in. nagrobek Józefa syna Cwi Elimelecha. Na bramie cmentarza żydowskiego znajduje się tablica upamiętniająca nazwiska pomordowanych osób.